Strasznie duzo na ten temat naczytałam sie na forach, od bardzo pozytywnych komentarzy po bardzo skrajne opinie dotyczących głupich matek zakładających znaczki dzieciom. Jednakze nie przekonuje mnie teoria że dziecko bedzie czuć sie nieszczęsliwe bo mama mu znaczek załozy z takową informacją. Bo skąd teoria że dziecko z autyzmem jest nieszczęśliwe ze swoją chorobą? Mnie osobiście Miłosz nie wydaje sie być ani troche nieszczęsliwy, wręcz przeciwnie jemu usmiech i śmiech nie schodzi z ust. No chyba że sie robi cos co mu sie skrajnie nie podoba ale to wiadomo.
Znajoma z forum zapytałą swojego syna czy nosiłby taki znaczek choc ona sama jest przeciwna, zaskoczona usłyszała że i owszem nosiłby bo ma dośc pytań czemu jest taki dziwny. o i to juz jest jakiś argument.
Dziś natknęła sie na fantastyczny blog małej Mai, mam nadzieje ze mama Mai sie nie pogniewa jak wkleje link do jej strony bo super reakcja małej na znaczek tylko utwierdziła mnie w przekonaniu że to naprawdę dobry pomysł
No i czy ona wygląda na nieszczęśliwą że nosi znaczek? Przypominam dla chętnych będe niedługo w Olsztynie kto chetny na znaczek pisać, odbiore i wyśle. Można też dzielić sie pomysłami na drobiazgi dla mam, tatusiów, rodzeństwa czy i oni powinni cos miec takiego jak znaczek, breloczek? Pamietajmy że jesli my nie uświadomimy społeczeństwu czym jest autyzm, nigdy nasze dzieci nie będą w pełni akceptowalne. Naprawdę warto to przemyśleć
Kontrowersyjny pomysł. Nie mam do niego stosunku jeszcze, nie wiedziałam o takiej akcji. Muszę przemyśleć i przetrawić.
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle witam. Trafiłam tu z blogów dwóch Monik i będę zaglądać. :)
Witam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała nabyć taki znaczek dla swojego synka:)
Prosze o kontakt.
http://krystianek-autyzm.blog.onet.pl/
Dziękuję i pozdrawiam !