Wlasnie mija 17 sucha godzina..Noc tez bez zsiusiana, mimo ze cichcem przez sen zalozylam pampersa. Milosz juz dokladnie wie co oczekuję od niego w toalecie, troszke stawia opor ale po chwilce nachyla sie i sika. Bijemy brawo cieszymy sie i jest super. Tylko nie wiem jak podejsc do tej grubszej sprawy. Za nic nie usiadze ani na nakladce ani na nocniku.
Noc znow przekaszlal. I caly ranek kaszle. Juz nie wiem co robic z tym kaszlem, no wkoncu znow bedziemy szli do lekarza, masakra..Dzis krociutko bo tylko chcialam sie pochwalic.
A tak moje dzieci sie integruja
Ja już też nie mam pomysłu na kaszel :(
OdpowiedzUsuńBrawo Miłoszku ;))))))))
OdpowiedzUsuńJa też zaczynam walkę z pampersami...
Super wiadomość:)))kurcze u nas póki co akcja nocnik w powijakach. Buziaki:*
OdpowiedzUsuńMy z nocnikiem walczyliśmy kilka miesięcy - bez efektów. Aż pewnego letniego sobotniego poranka Julka budzi się z suchym pampersem. Z dnia na dzień porzuciliśmy pieluchy.
OdpowiedzUsuńKasiu, a może Miłosz boi się nocnika dla chłopców? U nas tak było z Pawłem. Odkryliśmy to zupełnie przypadkiem. Paweł bał się w nocniku, bocznych dziur, które są do podnoszenia i zawężenia charakterystycznego w tych nocnikach. Jak zamieniliśmy na nocnik dla dziewczynek, sam po niego sięgał..........Jeśli masz taką możliwość, postaw 2 nocniki i niech sam wybierze.......
OdpowiedzUsuńwolalabym zeby to juz bylo wc w przedszkolu tez nocnikow nie maja. Mam nakladke podstawkę, jednakze rzeraza go wizja usiadniecia sie tam, nocnik to mam taki z pokrywka ala wc i tez ucieka od razu. Dla niego nicnik musialby miec z 5 gadzetow grajacyh zeby sie usiadl. Tylko w domu ok moglabym sie poswiecic kupic jakis bajer, ale co poza domem, bede to targac ze soba? ciezka sprawa...wstrzymuje kupke nie wie gdzie ja zrobic a wie chyba ze do majtek nie wolno
Usuń