Tonący brzytwy sie chwyta. Wyczytałam wczoraj cuda o tranie Kirkmana, Ze jako jedyny tran jest wolny od zanieczyszczeń morza, ze ma w swoim składzie naturalna witamine A która potrafi zdziałać cuda w organizmie dziecka autystycznego (żaden dostępny w Polsce tran naturalnej witaminy A nie zawiera). Ze po tym tanie lepiej rozwija sie mowa, nie wspominając juz o odporności. I właśnie ze względu na odporność którą się bardzo martwię od dawna szukałam jakiegos dobrego tranu, najlepiej skoncentrowanego na tyle żeby nie zamęczać małego duzymi dawkami. NO i otóz popełniłam wczoraj wieczorem szaleństwo, zdesperowana zakupiłam owe cudo wydająć 135zł za buteleczke 475ml, nadszarpnełam tym samym mocno mój domowy budżet.
Wysyłka z USA więc troche sobie poczekam.. Pozostaje sie modlić żeby owe cudo działało. Ponieważ podaje sie tego w wieku Miłosza 2,5 ml więc starczy na długo no i nie zamęcze go dużą dawką.
Strasznie martwie sie tym ze mały nie mówi. Nie wiem co zrobić żeby wreszcie zaczął. Mam nadzieję że ruszy w przedszkolu w końcu bedzie mieć tam regularną teapie z logopedą. Nie wyobrazam sobie tego żeby nie mówił w ogóle. Czasem wyrwie mu sie z gardła mammmmmmmmmm i serce mi sie kruszy.
No cóz trzymajcie kciuki za działanie tegoż tranu jak juz nie mowa to niech choć pomoże na odporność, bo obawiam się że przedszkole mocno ją nadszarpnie
Ja podaję Omega med.Ale tam chyba nie ma wit.a...Czy Miłoszek oprócz mamoo coś jeszcze mówi(w sensie"po chińsku"?)U mnie mowa też w lesie daleko,ale Adam ma wiotki aparat mowy,więc mam nadzeję,że masaże logopedyczne coś dadzą...Musimy wierzyć,że będzie dobrze!Syn koleżanki(ZA)zaczął gadać w wieku 5lat,ale gada teraz.Nawet porozmawiać się z ni da;)Miłej(i spokojnej)niedzieli! takajaka
OdpowiedzUsuńNie raczej nic wiecej jakas tam ba ba, be be, ge ge sie pzewija, ostatnio ku i ka. I to raczej wszystko prócz dzikich wrzasków rodem z tarzana oraz parku jurajskiego. A powiedz mi bo aj byłąm z Miłoszem u neurologopedy ale ona mu nawet do buzi nie zajrzała, czy logopeda jakos powinien zbada ć dziecko bo to ze nie mówi chyba od razu zwalono na autyzm a moze coś ma nie tak skonstruowane ?
OdpowiedzUsuńU nas sprawdzała wędzidełko(takie cóś pod językiem) i wywiad,czy gaworzył itp,itd...Natomiast w Poradni Autyzmu od razu wychwycili wiotkość aparatu mowy.Ja też to widzę.I Kasia,wiem o czym mówisz,mnie np.wkurza zwalanie wszystkiego na autyzm.a równocześnie sama tak czasami robię:(I pewnie nie ja jedna,bo póki dzieciaki małe,to nie wiadomo co jest dziecięcą fantazją,a co autystycznym odpałem;)dobrej nocki takajaka ps.za mną koooszmarny dzień z histeriami Adama w tle,oby jutro było lepiej,czego i Wam życzę!
OdpowiedzUsuńno i tak sie zastanawiam czy nie powinnam poprosic innego logopeda chocby o konsultacje. I nie przejmuj się ja tez duzo zwalam na autyzm choc wiem że często nie powinnam, to chyba dzien dziś taki smetny bo u nas też totalna masakra!!Nawet mi sie tego koszmaru opisywac nie chce, dzis psotanowił pokazac mamie autyzm w pełnej krasie buuu Dobranoc spokojnej nocki
OdpowiedzUsuń