w Południe kurs do lekarza, słonko znów jest chore, najgorsze że sie dowiedziałam że z chorobą autoimmunologiczną nie wolno stymulowac odporności, więc nie mogę podawać mu nic co ja zwiekszy:( Nawet głupiego tranu. No i pewnie jakies zmiany na oskrzelach juz ma bo w nocy coś charczał więc szykuje sie antybol. Juz się boje co bedziew przedszkolu.
Zaraz z rana smaruję list do przedszkola, bo o WWR to w ogóle zapomieli w końcu oni też chyba mają jakieś obowiązki, obiecali że ktoś do domu przyjedzie to niech przyjeżdza.
W ogóle to wczoraj odkryłam że w miejscowości do której się przeprowadzam znajduje się Centrum Rozwoju Dziecka w której przyjmuje psycholog specjalizujaca sie w autyzmie!! Moze jest wiec szansa na jakąs dodatkową terapie tam na miejscu, byłoby super.
Niech juz wraca ten mój mąz co zwieje z tej nieprzyjaznej gminy
Trzymajcie się. Odpędzajcie choróbsko. U nas też wirusik się zadomowił. Na razie ciągniemy bez antybiotyku, może się uda.
OdpowiedzUsuńJa juz kilka dni go trzymałam z tym kaszlem ale zbliża sie koniec tygodnia trzeba jechać nie ma rady, i znów koszty bo musze wziąć taksi nie ma tu autobus w południe a z rana nie pojade bo tłok i Milosz tego nie wytrzyma, ja równiez, ale wiecie co za kilka dni przeprowadzka a tam mam 400m do osrodka zdrowia:D
UsuńHej hej!!! Wszystkie dzieci teraz chorują Nikos też skonczył infekcję i chuchamy by do 9 października nic sie nie przyplątało, ma miec gastroskopię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Miłoszka!!!I zdrowia życzymy,niech choroba da spokój...
Judyta-Mama Nikosia
No czasem zapominają o zajęciach w ramach WWR, szczególnie na początku roku. A tak w ogóle to szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńzapalenie gardła tak na fest, z małymi furkotami w oskrzelach więc ni ma rady antybol, na wieści o przeprowadzce, prosił zebym jednak zaglądała do niego czasem i zdawała relacje co u Milosza słychać zooferował tez wszelką pomoc w załatwianiu spraw zdrowotnych echh szkoda ze musimy zmienić pediatrę
OdpowiedzUsuń