Aniołowie

wtorek, 30 września 2014

Ale jaja

Miłosz zjada jaja ;) Nałogowo. Codziennie., najchętniej i 3 razy dziennie. W formie jajecznicy. Moje wybiórcze dziecko. 
Jest też i zła wiadomość. Już drugi raz w ciągu miesiąca zachorował. Na razie to tylko kaszel. Ale niestety widocznie braki odporności dają się we znaki. 18 listopada jedziemy na badania odporności do CZD do Warszawy. Na oddział. Pewnie wtedy się rozstrzygnie czy trzeba mu podać jakieś wspomagacze odporności. Póki co kupiłam tran. Tonący brzytwy się chwyta ;/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz