Aniołowie

środa, 4 września 2013

nie jest dobrze

Nagle coś poszło nie tak, zawsze grzeczny, uśmiechnięty Miłosz bardzo się zmienił. Macha rączką jakby chciał uderzyć, gryzie gdyś coś idzie nie tak, uderza głową gdzie popadnie pokazując swoją frustrację. Nawet zaczął się moczyć a tego problemu nie mieliśmy od dawna..Gdzie tkwi błąd, co się nagle stało z moim synkiem? Czy to wpływ terapii Johansena? Może zle dobrana płyta? A moze to wyjazd taty? Może to że z grupy odeszła ukochana pani Miłosza? A może wszystko naraz? Czuje sie bezsilna. Gdy płacze lub krzyczy nie da się dotknąć, pocieszyć..Wczoraj po prostu podszedł i ugryzł mnie ze złości..A złości się o wszystko, o to że mu się wagonik przewrócił, o to że krzycze na psa, o to że brat nie chce dać mu komputera, o to że chce mu dać lekarstwo..Ta żle nie było już dawno, chyba nawet nigdy..Boję się tego co bedzie za kilka lat, czy bedzie lżej? Czy jeszcze gorzej? Jak mu pomóc gdy on sam tej pomocy nie chce, a może chce tylko nie potrafi poprosić? Do niedawna tak pieknie funkcjonował i nagle wszystko się rypło. Chce mi się wyć i krzyczeć dlaczego tak musi być. Dlaczego on??? Skąd biorą się takie choroby. 
własnie odebrałam telefon..odstawiamy na 2 tyg płyte Johansena zeby zobaczyć czy to terapia ma taki wpływ na Miłosza. Wielka szkoda bo bardzo liczyłam na te terapię. Z drugiej strony lepiej zeby to była tylo zle dobrana płyta niz regres :(

6 komentarzy:

  1. Może to rzeczywiście płyta, poczekaj kilka(naście dni)i zobaczysz ale przypuszczam że będzie lepiej. W przypadku naszych dzieciaków wystarczy jakaś z naszego punktu widzenia nieistotna zmiana i zaczynają się kłopoty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w przedszkolu mówia ze sie tak nie zachowuje, byc moze to faktycznie odzew na wyjazd taty..plyte odstawiamy jesli sytuacja sie nie poprawi sytuacja bedzie jasna

      Usuń
  2. To jest chyba najgorsze w autyzmie - jego nieprzewidywalność..
    Kasiu, mam nadzieję, że to tylko płyta.
    Trzymaj się:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z drugiej strony zal bo plyta 120 zl i do kosza :( ale jednak wole poswiecic plyte

      Usuń
  3. Kasieńko nie wiem czy Cię pocieszę, ale Kuba przy pierwszej zachowywał się podobnie. Na początku jak mieliśmy robić przed snem nie mógł zasnąć, zmieniliśmy porę i zasypia ok,śpi 10 godz. Ale na turnusie machał rączkami, krzyczał (może turnus też swoje dodał, raczej na pewno),każde wydarzenie to coś dla naszych dzieci. Ja też byłam podłamana tą pierwszą płytą i tym co działo się na turnusie i długo po. Wczoraj Kubuś mnie ugryzł w rękę, dla mnie szok (bolało strasznie-psychicznie też)To było w sklepie bo nie chciałam stanowczo aby po sklepie biegał i się śmiał, nawet dla swego bezpieczeństwa. Wygaszamy takie zachowanie ,dziś zareagował na "cicho"po skończonych lekcjach ,na korytarzu ,żeby innym nie przeszkadzać. Ale w szkole dziś płakał. Zadania robi, w ławce siedzi.
    Kasieńko kochana może Cię pocieszyłam ,no nie wiem.
    Przesyłka idzie jutro, przepraszam ale zaganiana byłam z tą szkołą, spałam po 6, potem po 5 a teraz po 4godz. , tyle roboty. Ale nie narzekam. Tylko mam pokrzywkę i strasznie mnie wszystko swędzi.To jeszcze coś, pani na turnusie-terapeuta turnusowy Kuby(zresztą uwarzam,że kobieta super-pani Grażynka)była też od Johansena, mówiła ,że nie miała dziecka, które by nie poszło do przodu. Nawet zaczęły mowić. Tylko nasz Kuba taki oporny na wszystko. Całusy.
    Pozdrawiam Cię Kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mi pomogłaś, świadomość tego ze Johansen tez ma skutki uboczne i ze nie tylko Milosz je ma jest pocieszajaca, mimo powagi sytuacji, dziekuje i trzymam kciuki za Kubę

      Usuń