Aniołowie
niedziela, 2 listopada 2014
szpitalnie cd.
Niestety tkwimy tu nadal. W czwartek byl ostatni atak. Od piątku mamy cisze. I od piątku dawka depakiny jest podwyższona o 50 mg. Czyli rano 350. Wieczorem 400. Śmiesznie troche bo musi brać jednocześnie 4 saszetki po 100 mg. Mniej śmiesznie będzie w aptece gdy opakowanie wystarczy tylko na 7 dni. Dawka w tej chwili jest bardziej niż maksymalna. Ale chyba efekt jest bo od 3 dób ataków brak. Stężenie leku we krwi bez tej 50tki bylo 75. Wiec teoretycznie dobre. Jednak pani dr uparla sie żeby zrobić eeg. No i będziemy tu czekać na wolny termin. Z jednej strony poobserwują z drugiej nic sie nie dzieje i nie ma to jak w domu 🏠. Byc moze we wtorek uda się zrobic to badanie. Tylko co ono da skoro i tak wiadomo ze napady ma?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz