Aniołowie

sobota, 23 sierpnia 2014

Klinika neurologiczna w Chorzowie

22 kwietnia 2014r zapamietam do końca życia. Pierwszy raz w zyciu zobaczyłam atak padaczkowy i to u własnego dziecka. Nikomu nie życzę takiego widoku. Wyladowalismy wtedy na oddziale neurologicznym w Olsztynie, apropos mam nadzieje juz tam nigdy z Miłoszem nie trafić. Bardzo powolna i nie spieszaca się diagnostyka. Na eeg czekaliśmy całe 4 dni bo weekend..W tym czasie mały codziennie zaliczał ataki padaczkowe które bardzo go wyczerpywały. Mimo zgłaszania przeze mnie gorączki całkowicie to zbagatalizowano a mam podejrzenia ze gorączka wystepowała jako wynik uczulenia na NEUROTOP, lek przeciwpadaczkowy. Odkąd został on odstawiony Miłosz nie gorączkuje. 
Miłosz od dwóch miesięcy jest na depakinie i od tej pory nie miał ataku. Jednak ponieważ jest to dawka ciut na jego wagę za mała, jesli wystapi jakikowiek atak dawka zostanie zwiększona. Na oddziale przeprowadzono tylko eeg i rezonans. Nie wytłumaczono nam etiologii padaczki, rokowania, nie dano żadnej nadziei na poprawę. Z tego też powodu od poniedziałku Miłosz bedzie hospitalizowany na oddziale neurologicznym w klinice w Chorzowie na Truchana. I tam też corocznie jego stan bedzie kontrolowany.
Prawdę mówic niezbyt usmiecha mi się tak daleka podróż, chyba zwyczajnie mam dość szpitali. Niestety IMID odmówił na przyjęcia na oddział, tłumacząc się tym że wszystkie badania mozna wykonać w Olsztynie na oddziale wysyłkowo. No ehem tylko że Olsztyn absolutnie takiej potrzeby nie widzi. No chyba ze dziecko już umiera wtedy ewentualnie zaczynają myśleć o badaniach dodatkowych. A tego juz W-wa nie przyjmuje do wiadomości. 
Także za dwa dni odwiedzimy Śląsk. 

2 komentarze:

  1. ja też się bardzo obawiam padaczki u Małego :( eeg miał robione już dwukrotnie jako maluszek i było w normie, ale wiem, że atak może być nagle... Czy Miłoszek miał jakieś zmiany stwierdzone na usg przezciemiączkowym albo MR? Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki, żeby czas pobytu na oddziale nie był traumą dla Małego tylko co najwyżej nowym doświadczeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie tak cos tam wyszło w MR jakies niespecyficzne ognisko ale niby nie ma wpywu na padaczkę, a czy tak jest naprawdę nie wiem. Miłoszowi też eeg wychodziło w normie :( i nage trach padaczka ;( nie zycze wam tego. I dziekuje za ciepłe słowa, byle tam dotrzeć mamy 470km

      Usuń