Aniołowie

czwartek, 11 grudnia 2014

Progres

Zmiana leku na padaczkę zaowocowała przepięknym progresem rozwojowym. Poprawił się kontakt wzrokowy. Uczy się chętniej i szybciej. No i znów zaczyna coś mówić. Ostatnio sprawia nam same niespodzianki. Np. pisze literki, cyferki. A nigdy nie lubił rysować, więc co sie będzie ograniczać jak można od razu zacząć od pisania. Dziś na terapii w gabinecie SUKURS w Iławie. Rysowanie w piasku czemu nie? Bardzo spodobało mu się rysowanie kotka ;)



Komunikacja kwitnie. Pani Kasia jakimś cudem przekonała Miłosza do korzystania z pecsów. I teraz sam biega do komunikatora i układa zdania "ja chce klopsiki", " ja chcę pociąg" " ja chce chipsy" (cwaniaczek). 
Wraz z obrazkami pojawiają się pojedyncze słowa i znów nadzieja, że moze jednak w końcu zacznie mówić. 
Dzis usłyszałam bardzo krzepiące słowa. Że Miłosz szybko sie uczy, że ma duży potencjał rozwojowy. Trzeba tylko zwalczyć jego niechęć do współpracy. Ale ja wierzę że się uda. Bo ostatnio dzieją się prawdziwe cuda ;) Może to jakiś prezent świąteczny? W końcu rok nie był dla nas łaskawy

1 komentarz:

  1. Brawo Miłoszku:) Jesteś dzielny chłopak:) Mama pęka z dumy, i słusznie:)

    OdpowiedzUsuń