Aniołowie

sobota, 6 czerwca 2015

Dobre wiadomosci

To prawie jak wygrana w totka. Niezmiernie mi miło ogłosić iż cała potrzebna kwota na wyjazd naszej trójcy została uzbierana. Gdy składałam papiery do PFRON miałam ogromne wyrzuty sumienia że staram się o terapię tylko dla jednego z chłopców. Ale wiedziałam że suma przekracza nasze możliwości finansowe. Do tego dobiła mnie ostatecznie odmowa dofinansowania. Już miałam odwoływać nasz wyjazd gdy do akcji wkroczyła mama dzielnego Franka, dała porządnego kopa do działania, dodała otuchy. O całej sytuacji dowiedziały się też moje psiapsiółki z którymi znam się od kilku lat. A połączył nas kiedyś własnie Miłosz. Sierpniątka '09. Nie pierwszy raz ratowały mnie z opałów. Skrzyknęły się dziewczyny i ruszyły machinę pomocy.
 Nasz apel o pomoc poruszył serca prawie 80 osób które złożyły się na wyjazd Miłosza, Mateo i Jakuba. Osób które pomagały udostępniając nasz apel czy wklejając link do naszej akcji oraz kupujących bądź darujących coś na allegro charytatywni , nie zliczę. Ale każdej z tych osób pragniemy serdecznie podziękować. Wyjazd już 5 lipca. Obiecujemy pilnie ćwiczyć, uczyć się ale i dobrze się bawić. Fotorelacja oczywiście obowiązkowa.


Zbiórka na portalu zrzutka pl trwa do 25 czerwca. Nie będziemy jej odwoływać. Miłosz jest w prywatnej terapii ABA która bardzo rozwija jego umiejętności ale i niestety sporo kosztuje. Naszym marzeniem jest aby miał tych godzin terapii jak najwięcej. Koszt jednej godziny to 60 zł. Więc jeśli ktoś jeszcze czasem chciałby nas w tej kwestii wesprzeć serdecznie dziękujemy. Cały rok też przyjmujemy fanty do licytacji allegro. 

"Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają 

wprawdzie skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem 

dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i 

proponują swoją przyjaźń. Dziękuję wam".

3 komentarze: