No i cóż..dziś znów dzieci zrobiły sobie wolne. Z smego rana podreptaliśmy do ośrodka bo z nosa zamiast smarki lała się ropa. Bakteryjne zapalenie zatok..dostali bactrim, sinulan i coś do noska. Tradycyjna stówka zostawiona w aptece. I niestety znów garujemy w domu, mam nadzieje ze sie wyleczą do poniedziałku. A jeszcze wczoraj wyczytałam w zeszycie Miłosza taka piekną pochwałę...że chętnie pracuje przy stoliku, że w tej kwestii zrobił ogromne postępy..sama widzę o ile wiecej ma zainteresowań. Kiedyś nie zwracał uwagi na nic prócz autek a dziś potrafi się bawić róznymi rzeczami. W przedszkolu wykonuje rózne prace plastyczne, rzecz jasna ze z pomocą ale jeszcze pół roku temu nie było mowy żeby wysiedział przy stoliku.Dziś sam chętnie siada i ćwiczy.
W przedszkolu ćwiczą obecnie na piosence głowa kolana pięty itp..Miłosz potrafi się w to juz bawic. W ogóle to jest bardzo zmienny uczuciowo, bardzo polubił jedną swoją nauczycielkę i w przedszkolu zwsze czeka we wejściu własnie na nią.Pani Marlenka nowa miłość Miłosza.Nikt inny go nie interesuje, po wejsciu do szkoły czeka az ona po niego przyjdzie, gardzi nawet sama panią dyrektor, żdnego respektu ni ma smarkacz:D No ale niestety musimy odpuścić zajęcia, niech mały zdrowieje w końcu chyba przyjdzie wiosna a z nią zdrowie, oby..
Mimo kataru, poszliśmy na część test per-p. Pamiętam pierwsszy test gdy Miłosz po kolei nie zaliczał zadań. Dziś przepełniała mnie duma gdy większość zadań była zaliczana na plus. Pół roku temu nasladownictwo ustalono na 1 miesięczne dziecko..pamietam jak załamana byłam wtedy. Dziś rosłam w siłę gdy po pani naśladował,, wycieranie noska, picie z kubka, gdy ułozył układanki z puzzli, a układał ją pierwszy raz w życiu. Poległ dopiero na bardziej złozonych poleceniach typu podaj kredke, podaj piłeczke, wydawaloby sie proste prawda? Niestety dla dzicka z autyzmem niekoniecznie. Milosz ma problemy z rozumieniem wyrazen których nigdy nikt mu nie wbił do głowy, rozumie tylko te rzeczy wyćwiczone. Podobne problemy sa z rozróznianiem kolorów, kszttałtów, umie kształt ułożyc ale nie rozróznia ich werbalnie. Problemy nadal wystepuje w sortowaniu.
Wyniki badania będą dopiero 10 kwietnia, echh muszę uzbroić sie w cierpliwośc choć nieukrywam że bardzo jestem ciekawa wyników, ostatni test wskazał w wieku 3 lat, az 20to miesięczne opoznienie rozwojowe, myślę ze tym razem wynik będzie nieco lepszy choć pewnie ne bdb.
Przy okazji zapytałam o mozliwości diagnozowania uposledzenia umysłowego. Pani psycholog potwierdziła moje przypuszczenia że na testy jestt jezcze u Miłosza za wczesnie. Choć istnieją testy niewerbalne to Milosz może mieć problemy z wykoonywaniem tych zadań poniewaz nie bardzo chce współpracować. No i UU nie diagnozuje się na oko Moniko, a Monika jak czyta to wie o co chodzi. UU diagnozuje się specjalistycznymi testami, a nie na oko. Takze spokojnie wszystko jeszcze przed nami, a mała jeszcze wszystkim pokaze jaka jest zdolna, zreszta podobnie jak i Miłosz.
Dużo zdrówka dla Miłoszka :)
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy badania psychologiczne, które stwierdziło uu mieli w wieku 4 lat.I to nie był jeden test, przeszliśmy ich chyba sto!!!
OdpowiedzUsuńZ różnymi specjalistami, jak Miłoszek zacznie współpracować , a już są postępy to wtedy zaczniesz działać na razie dobrze go obserwuj, bo z pewnością Ty to pierwsza zauważysz.
Lepiej żebyś tego nigdy nie zauważyła, żeby UU nigdy nie dotyczyło Miłoszka!
UsuńZapalenia zatok bardzo współczuje, bo sama przechodzę to cholerstwo co jakiś czas, więc wiem jak to jest...
Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie tego samego Ci życzę Kasiu
OdpowiedzUsuńŻeby UU nie dotyczyło Twojego syna.
dużo zdrówka dla Was.
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieje, że UU ominie Was szerokim łukiem
ja tez mam taka nadzieje tyle chorob juz ma na koncie
OdpowiedzUsuńOj rany jak ja Wam współczuję tego chorowania. No ileż można? :(
OdpowiedzUsuń