Jedną z propozycji pomocy (pośród metod AAC - wspomagające i alternatywne sposoby porozumiewania się) jest Program Językowy Makaton - system gestów i symboli graficznych. Makaton nie odkrywa czegoś nowego, ale wykorzystuje to, co dziecko już zna - proste gesty i rysunki graficzne. Gesty są formami wspomagającymi słowne porozumiewanie się (są stosowane symultanicznie z mową), służą jako dodatkowy środek, który wzmacnia przekazywany dziecku lub przez dziecko komunikat. Gestom zawsze towarzyszy poprawna, gramatyczna mowa! W Makatonie oprócz znaków manualnych wykorzystywane są również symbole graficzne, z których korzystają osoby, które nie są w stanie wykonać gestu, wskazują wówczas na symbol i w ten sposób sygnalizują swoje potrzeby i zainteresowania."
Stało sie..zostałam oficjalnie wpisana na liste uczestnikow kursu Makaton ktory odbędzie się 12-13 kwietnia we Włoclawku. Poniewaz w pkolu zdecydowano że główną formą komunikacji alternatywnej Miłosza będzie właśnie makaton, zdecydowalam się na udział w kursie, dzięki któremu będe mogła efektywniej pracować z małym. Znaki i gesty są dość proste i łatwe w obsłudze.
Przykład gest
symbol
Prawda że wydaje sie proste? Od jakiegoś czasu Miłosz wykonywal dziwny ruch rączkę przyblizal do buzi, główkę odchylal przy tym do tylu. Okazało się ze to gest jeść. Właśnie dlatego potrzebuję kursu. żeby móc rozumieć..
A co u nas, w sumie stara bajka..Choroby, choroby..Dopadlo nas jakieś grypsko. Chodzimy do lekarza ale odsyła nas z kwitkiem, wirus trzeba odchorować. Tylko że juz tydzień a poprawy nie widać. Wszyscy ledwo żyjemy, chyba tylko Miłosz jakoś się trzyma. Trochę kaszle ale nie dzieje się nic złego. Najbardziej rozłozyło mnie i Kubę.
polecam: http://www.centrumhomeopatii.pl/product/details/lehning-l-52-krople-30-ml.html
OdpowiedzUsuńdziekuje, zdesperowana sprobuje tylko jak znam zycie nie bedzie w aptece
Usuńzakup przez internet lub w aptekach, które specjalizują się lekami homeopatami.
UsuńPodałam namiar na ten lek, bo nasze dziecko podczas ferii zachorowało. 40 C gorączki, problemy z oddychaniem. Na pogotowiu przepisali antybiotyk i do domu.Przy candydozie, którą już ładnie podleczyliśmy nie chcieliśmy podać. Temperatura nie chciała spaść przez tydzień.Dopiero trafiliśmy na lekarza pediatrę, która jest zwollenikiem homeopatii i ona nam ten lek poleciła. Ten lek dziecku pomógł i uchronił przed antybiotykiem. Cały czas robiliśmy badanie CRP sprawdzając czy wirus ją dopadł czy nastapiło zakażenie bakteryjne. Okazało się ze to był tylko wirus i antybiotyk był zbędny a lekarze to tylko antybiotyk i dziwią się ze antybiotyki są naduzywane.
No to i Wam życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńSuper, że masz możliwość uczestniczenia w kursie.
dziekuje totalna porazka z ta grypa, caly blok padl
Usuń