Aniołowie

poniedziałek, 25 lutego 2013

Sukces:)

Uwierzycie? Przed chwila pierwszy raz Miłosz zakomunikował że chce ...kupkę i to w łazience, nie wiedział jak sie za to zabrać, jedno było pewne nie chciał do majtek:)) Po posadzeniu na wc zrobił własnie tam:) Za chwileczke przybiegł po mnie i zaciagnął do łazienki zeby zrobic siusiu:)) Ale wam nudze o tym wc co? Ale dla mnie to wielki osobisty sukces, no moje nie mój tylko Miłoszkowy, bo to przeciez ogromnie zdolne dziecko:)))
Jeszcze miesiąc temu nie wierzyłam ze jestesmy w stanie zrezygnować z pieluch, dziś nie uzywamy ich wcale, nawet w nocy, zaczęłam wierzyc ze jestesmy w stanie przenosić góry..

Dzis odebrałam Miłoszkowe wyniki, robali nie ma, OB podwyzszone, IgE całkowite duzo poza normą, w moczu pojedyńcze krwinki białe czerwone, ubzdurałam sobie że ma pokrzywkowe zapalenie naczyń...dlatego jade dzis z wynikami do doktorka, niech on wysnuje z tego cos sensownego, tym bardziej ze znów dośc mocno kaszle..Szkoda tylko ze nie moge iśc jak człowiek na NFZ tylko znów trzeba jechac prywatnie..

odkąd do odbierania Miłosza z przedszkola uzywam sanek, Miłosz jest nie do poznania. Pieknie i bez kłopotu wraca do domu. W połowie drogi zrywa się ze sanek i pędzi prosto do domu. Nawet po schodach sam wchodzi:) Niestety brak sniegu spowodował rycie plastikiem po chodniku trzeba by do sanek dorobić kółka. Wpadłam na szalony pomysł i kupiłam autko wywrotkę z Wadera udzwig do 150kg, czekam az przywiozą i zamierzam takim środkiem transportu odbierac go z pkola..Mam nadzieję ze da sie przekonać. Jest po prostu o wiele spokojniejszy gdy wie ze nie bedziemy sie denerwowac powrotem. Fakt od kilku dni na pokrzywke bierze hydroksyzynę i nie jestem pewna co na niego tak działa sanki czy lek, mam nadzieję ze jednak sanki

7 komentarzy:

  1. Miłosz- zdolniacha :)

    Już czuje miny ludzi jak zobaczą Miłosza w aucie-ich miny bezcenne heehhe

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty nam tu kitu nie wciskaj "jak człowiek na NFZ"- dobry żart! My zwykli ludzie na NFZ sie nie leczymy!

    Brawo dla Miłoszka za postępy! My temat odpieluchowywania odłozyliśmy na później- jeszcze nie nasz czas :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super bez pieluchy, gratulacje za wytrwałość. To auto to super pomysł, Kubuś dostałtakie na swój roczek-w okresie letnim i wiosno -jesiennym,używamy non stop. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aleś ty matka kreatywna:)

    Z Miłoszka super chłopczyk jest:)

    Gratulacje ogromniachne!!!:*

    OdpowiedzUsuń
  5. jaki świetny pomysł! brawo!

    OdpowiedzUsuń