Aniołowie

sobota, 11 kwietnia 2015

trochę zmian..

Ten rok obfituje na razie w raczej pozytywne sprawy. 

Zmiana neurologa który spowodował wyciszenie się ataków padaczkowych. Przez co nie lądujemy odpukać w szpitalach. 

Cudownym zrządzeniem losu pomimo odmowy z PCPR-u w sprawie turnus znaleźli się cudowni ludzie którzy wsparli nasz wyjazd i na dzień dzisiejszy brakuje już tylko 455zł. Kwota się zmniejszy po księgowaniu aukcji Miłosza. Serdecznie dziękujemy każdemu kto do nas wyciągnął rękę. Dzięki wam Miłosz pojedzie na swój pierwszy i mam nadzieję że nie ostatni turnus rehabilitacyjny w Jaworzynce który rozpoczyna się 19 lipca.

Dzięki uporowi dobremu sercu kilku osób Miłosz otrzymał darowiznę w postaci rowerka rehabilitacyjnego. Za co jesteśmy bardzo wdzięczni i chcemy jeszcze raz podziękować

Zmiany następują również w przedszkolu Miłosza. Po rozmowach zdecydowaliśmy, że będę uczestniczyć we wszystkich zajęciach indywidualnych w placówce. Dzięki temu będę mogła obserwować jak przedszkole pracuje z synkiem. Co pozwoli nam osiągać zamierzone cele. Ściślejsza współpraca to szansa na pchnięcie Miłosza do przodu. 

Na środę zaplanowany został dzień otwarty w placówce Miłosza. Po raz pierwszy będę miała okazję zobaczyć jak funkcjonuje w grupie. O ile się znów nie rozłoży bo katar dalej go trzyma a minęły już 2 tygodnie!!!

Od 3 tygodniu Miłosz porozumiewa się z nami za pomocą narzędzia AAC Mówik. I idzie mu to coraz lepiej. Dziś sam zakomunikował bratu że chce jeść parówki z ketchupem i widelec. Już kilkakrotnie prosił o różne rzeczy, zabawki, słodycze :) Wygląda na to że mówik to strzał w dziesiątkę



2 komentarze:

  1. I oby tak dalej, oby do przodu, małymi kroczkami, ale do przodu, i oby bez szpitali.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie informacje :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń