Aniołowie

poniedziałek, 10 września 2012

Wykopki

Dzień choć kiepsko zaczęty, po troszku zmienił tory na lepszy. Plac zabaw dziś to był strzał w 10tkę. Miłosz uczestniczył w przysłowiowych wykopkach hehe, Sami zresztą zobaczcie.






Miłosz radości miał co niemiara, no i bawił sie z dziećmi więc tym bardziej sukces. zwykle omija je dużym łukiem. Następny mały sukces to to że próbował dziś sam wchodzić na zjeżdzalnie a piekielnie boi sie wysokości , dziewczynki go przekonały że jednak można, fakt jeszcze duzo pracy nad tym przed nami ale małymi kroczkami może w końcu się nauczy. Oby, bo moje ręce juz nie wytrzymują tego cięzaru. Ostatnio strasznie polubił też huśtanie przynajmniej nie muszę go dzwigać, a swoje to on waży. Przyszły dziś też piktogramy z fundacji Sawanti za które sedecznie dziękujemy, dużo tego chyba przesadziłam z ilością starczy im nam do 18 roku życia hehe, choć mam nadzieję że w końcu zacznie mówić i nie będą potrzebne. Foteczki z wykopek zretuszowałam coby nikt mnie nie oskarżył i brak praw autorskich:D
Miłego oglądania:)

3 komentarze:

  1. Wykopki rewelacja - ach uwielbiam tego uroczego blondaska:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy takie prace są zgodne z prawem górniczym i geologicznym ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. super wykopki,wielkie brawa dla Miłoszka:)

    OdpowiedzUsuń